Marcowa motywacja

Luty przeleciał mi przez palce, był to wspaniały miesiąc, przyjemnie zakończony wczorajszym spektaklem baletowym w Operze w Szczecinie. Był to miesiąc pełen wrażeń, jednak czas biegnie dalej, nie zatrzymując się ani an moment.

                     http://www.happyday2015.com


Dziś jest 1 marca, a jutro jest poniedziałek. Ile razy obiecywałaś sobie, że zaczynasz od jutra, od poniedziałku, od pierwszego... Zobacz! To Twój czas! Do lata zostały nam 4 miesiące, optymalny czas, żeby powalczyć, zmienić coś. Im szybciej zaczniesz, tym lepsze będą Twoje efekty!
Postaw sobie cel i zacznij do niego dążyć, realizuj swoje marzenia! Nigdy nie jest za późno na zmiany! 
Jest kilka dziewczyn, o których chciałabym Ci dziś powiedzieć. Dziewczyn, które rozpoczęły walkę o lepszą siebie i trwają w tej walce, informując mnie o swoich efektach. Gratuluję Wam kochane! Wierzę, że możecie zmotywować nie jedną osobę. Asia od stycznia straciła 6 kg i łącznie 13 cm, Angelika 5 kg, Basia 3 kg, Martyna 2 kg i 8 cm. Pierwszy stracony kilogram ma za sobą Kamila. Na ogromne gratulacje zasługuje również Ola, która od końcówki stycznia straciła już 9 kg i ma w sobie mnóstwo determinacji do dalszej pracy! Pod tymi liczbami kryje się na pewno o wiele lepsze samopoczucie, wzrastająca pewność siebie i szeroki uśmiech na twarzy każdego dnia!  Na pewno jest Was więcej, gratulacje kochane, trzymam za Was mocno kciuki! ;* Jesteście najlepszym przykładem na to, ze można wszystko, jeżeli się tego mocno chce!
Ja w marcu miałam zacząć biegać. Nie mogłam się doczekać i zaczęłam szybciej. Mam zamiar wytrwać w tym postanowieniu. Wyzwanie na nadchodzący tydzień to 4 km. Poza tym do mojej matury coraz bliżej, więc pełna, naukowa mobilizacja. Treningów z Ewą nie odpuszczę.
http://www.motywujemy24.pl/6047/darmowe_minuty.html

A Ty jakie masz plany? Zaczynasz od jutra? Dołącz do nas! Trening to jedyne 30-40 minut każdego dnia, poświęć je sobie. Po kilku próbach stanie się on formą relaksu, odpoczynku, pozytywnie się od niego uzależnisz. Czekamy na Ciebie!
Buziak! ;*

CONVERSATION

6 Komentarze:

  1. Ja od jakiś dwóch tygodni ćwiczę codziennie i wiem że to krótko ale i tak jestem z siebie dumna bo zawsze kończyło się po 3 dniach :) Pomału odczuwam tak że muszę coś poćwiczyć bo jak nie to czuję że straciłam ten dzień :)
    Jestem na lekach co zatrzymują wodę z organizmu i boję się że może i tak nie schudnę ale dla samej kondycji myślę że warto no i oczywiście czuję się dużo lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno pomimo lekarstw będą efekty! W ćwiczeniach właśnie piękne jest to, że zmieniają samopoczucie, sposób przeżywania każdego dnia! Jak wytrzymałaś pięć tygodni, to znaczy, że ćwiczenia na stałe zagoszczą w Twoim domu!
      ;* Daj znać o efektach!

      Usuń
    2. Dwóch tygodni:) Ja właśnie miałam zawsze ten problem że nigdy nie mogła przytyć łatwo mi było schudnąć a przytyć nigdy nie mogłam :) Teraz to nie wiem czy już z racji wieku heh czy przez te leki tak waga leci mi w górę ale nigdy tyle w życiu nie warzyłam:( Zawsze miałam 50-53 kg a teraz dosłownie odkąd biorę te leki to waga rośnie i już jest aż 67kg:(
      Oj tak jak mówisz ćwiczenia dla mnie to już codzienność:) Jeszcze Ty mnie motywujesz więc muszę się wziąć w garść :)

      Usuń
    3. Nie wiem jak przeczytałam Twój komentarz, że zobaczyłam tam 5. Bądź spokojna, Twój organizm za chwilę zacznie spalać i będzie coraz mniej! Do lata zdążymy! <3

      Usuń
  2. Moja największa motywacja <3 Dziękuje za zmobilizowanie mnie do jeszcze większej pracy :* Już teraz jak wspomniałaś o mnie to wiem, że tym bardziej nie mogę się poddać :* <3 :)

    OdpowiedzUsuń