Ostatnio trochę zaniedbałam blogowanie, głównie ze względu na maturalne obowiązki, liczne konkursy, wyjazdy.
Wracam z podwójną energią i mnóstwem nowych pomysłów!
![]() |
http://w-spodnicy.ofeminin.pl/ |
Ostatnio często pytałyście mnie od czego zacząć, myśląc o odchudzaniu, żeby całe życie nie stanęło na głowie. Wszystkie zmiany trzeba wprowadzać stopniowo, żeby się nie zniechęcić. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nie oczekuj od siebie, że od razu zaczniesz jeść bezbłędnie, ćwiczyć perfekcyjnie i z dnia na dzień zauważysz zmiany! Sukcesem jest postęp, nie perfekcja! Zmiana zaczyna się w Twojej głowie, uwierz w siebie i znajdź w sobie siłę! Masz moje wsparcie!
Jeżeli męczą Cię myśli o zmianie, zacznij od treningu. Odpal go nie jutro, nie w poniedziałek, czy na początku przyszłego miesiąca, tylko DZIŚ! Nie trać czasu, uwierz, że dasz sobie radę! Po treningu zastanowisz się jak poradzić sobie z resztą.
Następnego dnia koniecznie rano zjedz zdrowe śniadanie. (Zajrzyj do poprzedniego posta! http://nowecialo-nowezycie.blogspot.com/2015/02/nowe-inspiracje-sniadaniowe.html). Niech to będzie coś prostego, co lubisz, a jednocześnie zdrowego! Porządna dawka energii da ci kopa do działania na cały dzień!
Przy śniadaniu zastanów się nad planem dnia, resztą posiłków. Wyjmij z torebki cukierki, batoniki czy inne niezdrowe przekąski, bo będą kusić. Zapakuj butelkę wody i jabłko, a jeżeli wychodzisz na dłużej, jakąś dobrą kanapkę z razowego chleba.
Przygotowując obiad na początku zrezygnuj z gęstych, mącznych sosów, ogranicz makaron, ziemniaki. Z dnia na dzień będzie łatwiej. Kolejnym krokiem będą zdrowe zamienniki (o nich w następnym poście), a następnym stosowanie zdrowych przepisów.
Wiem, że nie będzie łatwo zrezygnować z deseru, paczki chipsów do ulubionego serialu czy ukochanej czekolady. Na początku ogranicz słodkości. Gałka lodów waniliowych, czy śmietankowych naprawdę nie zaszkodzi! Postępem będzie zmniejszająca się ilość tych produktów każdego dnia. Początek nie będzie łatwy.Zamiast chipsów jedz orzechy, a zamiast mlecznej czekolady- gorzką.
2,5- 3 godziny przed snem zjedz kolację, lekką. Na początku pilnuj czasu, abyś nie jadła przed samym snem!
Pamiętaj o ruchu! Jeden trening to jeden krok bliżej celu! Systematyczna aktywność fizyczna kształtuje Twój charakter. Po każdym treningu będziesz wymagała od siebie coraz więcej, będziesz silniejsza i będziesz potrafiła zrezygnować z dietowych oszustw. Dzięki temu wprowadzisz zdrowe nawyki! U mnie najpierw pojawiły się regularne treningi, potem stopniowo zdrowsza dieta.
Ze wszystkim sobie poradzimy, nie martw się! Małymi krokami osiągniemy cel! Trzymam mocno kciuki!
Odsyłam Cię jeszcze do poptrzednich postów:
1. O mojej diecie: http://nowecialo-nowezycie.blogspot.com/2015/01/ogromna-czesc-sukcesu-odpowiednia-i.html
2. O pierwszym treningu: http://nowecialo-nowezycie.blogspot.com/2015/01/rady-dla-odwaznych-ktorzy-chca-cos.html
1. O mojej diecie: http://nowecialo-nowezycie.blogspot.com/2015/01/ogromna-czesc-sukcesu-odpowiednia-i.html
2. O pierwszym treningu: http://nowecialo-nowezycie.blogspot.com/2015/01/rady-dla-odwaznych-ktorzy-chca-cos.html
Jesteś po prostu wspaniała! :)
OdpowiedzUsuńBez przesady skarbie! Chce dzielić się z Wami czym tylko mogę! Jeżeli pomogę choć jednej osobie to będę dumna!
UsuńSuper. Świetnie, że dzielisz się swoimi doświadczeniami z innymi. Pozdrawiam! :) Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńZapraszam!
UsuńWłaśnie kończę opóźniony projekt plaża-jutro mój ostatni trening z całego miesiąca a w poniedziałek zaczynam wakacje lżejsza o 4kg! Dziękuję Ci za motywację i mam nadzieję,że kiedyś bedę mogła Ci przesłać swoje zdjęcia metamorfozy:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!!!
Kochana! Brawo! Mocno gratuluję wytrwałości i samozaparcia! Fakt, że wyzwanie już minęło, pewnie nie ułatwiał zadania! Mam nadzieję, ze mimo wakacji nie przestaniesz ćwiczyć! Na każdy tydzień na waszą prośbę udostępniam nowe playlisty, tylko ćwiczyć! Gratulacje raz jeszcze, piękny wynik! Dziękuję za ten komentarz! Całuję! <3
UsuńCześć :) Wielkie brawa za tak niesamowitą metamorfozę :) Ja zaczynałam od wagi 81 w tej chwili 67 i waga stoi.. nie ważne co bym robiła i tak stoi.. ;( Nie wiem co robić, masz jakieś rady? I jeszcze jedno, mogłabyś napisać post o bieganiu? Jak zaczynałaś, od ilu km, czy łatwo było zacząć? Bo ja mam hamulce w głowie przed wyjściem na dwór i bieganiem przed ludźmi, no i boję się, że przebiegne 200m i to będzie koniec..
OdpowiedzUsuńSuper matamorfoza. Bardzo miło się patrzy na takie zdjęcia prze i po, bo nie tylko dodają motywacji, ale pokazują zwłaszcza jak bardzo można wyładnieć po zrzuceniu paru kg. Super teraz wyglądasz. Pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuńWOW, brawa! Uważam że najlepszą metodą jest prawidłowe odżywianie (80%)+sport (20%). Czyli zasada Pareto w życiu codziennym :D
OdpowiedzUsuńGratuluje i powodzenia! Takie osoby również mnie motywują i wytrwać w swoich postanowieniach ^^ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper! Gratuluję i życzę jeszcze więcej sukcesów :)
OdpowiedzUsuńWitam jestem tu Nowa bardzo ale to bardzo chciała bym schudnąć mam 28 lat i piątkę dzieci nie czuje się atrakcyjna chciałabym dobrym wyglądać żeby moje dzieci się nigdy mnie nie wstydziły czy mogła byś mi pomóc od podstaw tak od początku nie wiem od czego zacząć pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńByć może zainteresuj się jakimś sprawdzonym suplementem? Jak dla mnie takim jest właśnie kaplanex, bo efekty widoczne są w mgnieniu oka. Udało mi się zrzucić aż 9 kilogramów w miesiąc.
OdpowiedzUsuńJesteś doskonałym przykładem na to że da się schudnąć, wystarczy tylko chcieć. Pozdrowienia dla Ciebie kochana.
OdpowiedzUsuńCiekawa publikacja:) Osobiście uważam że najlepszą metodą jest prawidłowe odżywianie (80%)+sport (20%) - takie trzymam ratio i działa:) Większość ekspertów ze świata uważa, że najwięcej zależy od prawidłowej diety niż od sportu. Liznełam troche ten temat z dietami w serwisie z poradami pod poniższym adresem tu: diety na szybkie odchudzanie i warto skonsultować się ze specjalistą by ułożyć dietę, tylko nie robić tego z pierwszym lepszym specem z insta, tylko z naprawdę z kimś, kto się na prawdę zna w temacie, bo szkoda zmarnowanego czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo ciekawy materiał. Najgorzej jest właśnie zacząć się odchudzać. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tym, że jednak najtrudniejszym etapem przy odchudzaniu jest początek.
OdpowiedzUsuńCześć :) Bardzo ciekawy artykuł, fajnie, że pokazujesz swoje zmagania z dietą, obrazujesz wszystko i tym samym zbiera się grono ludzi, którzy Cię wspierają i których Ty wspierasz. To jest cudowne! I pragnę powiedzieć, że bardzo, ale to bardzo się zmieniłaś. Ślicznie Ci buźka wyszczuplała.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem trzeba przede wszystkim zacząć na ten temat czytać. Na prawdę sporo wartych uwagi i ciekawych artykułów na ten temat znajdziecie tutaj http://dietetyk.edu.pl/ranking-diet-odchudzajacych-okiem-dietetyka/ . Polecam wam jak najbardziej tę stronę odwiedzić ponieważ jest warto
OdpowiedzUsuńsuper efekt
OdpowiedzUsuńCiężki temat! Już któryś raz się zabieram za odchudzanie, mam nadzieję, że się uda :) Idzie mi dobrze, odstawiłam słodycze, stawiam teraz na zdrowe batony, np. miodziak. Pieczywo zamieniłam na chrupkie. Trzymajcie za mnie kciuki.
OdpowiedzUsuń