Karate Cardio Ani Lewandowskiej- moja recenzja

Dziś w końcu zebrałam się do napisania dla Was kilku słów na temat nowego, autorskiego programu Anny Lewandowskiej. Jak sama nazwa "Karate Cardio" mówi, jest to szybki, dynamiczny trening zawierający elementy karate.

http://hpba.pl/

Na początek krótko opowiem o strukturze treningu. Składa się on z 4 bloków. W każdym bloku są 4 ćwiczenia, całość powtarzamy dwa razy. Pierwszy obieg jest łatwiejszy, za drugim razem poprzeczka jest stawiana wyżej, trenerka pokazuje trudniejszą wersję ćwiczenia. To zdecydowanie ogromny plus. Dzięki temu podczas treningu nie powtarzamy dwa razy tego samego ćwiczenia! Nie ma nudy. Pomiędzy blokami pojawia się przerywnik w postaci minutowego ćwiczenia cardio- jest to zmodyfikowany pajacyk. Dobór ćwiczeń jest bardzo różnorodny. Jedne są łatwiejsze, inne trudniejsze. Bardziej wymagające pozycje pokazywane są w dwóch wersjach, więc nawet osoba początkująca ma szanse spróbować swoich sił i dać z siebie wszystko bez zniechęcenia się. Standardowo startuje od rozgrzewki, a kończy się stretchingiem.

Kilka ćwiczeń wymaga dobrej koordynacji ruchowej i praktyki. Elementy karate są dla mnie niemałym utrudnieniem. Muszę skupić się na układzie rąk czy poprawnym wykopie przy ćwiczeniach. Mam wrażenie, że ze względu na to nie daję z siebie wszystkiego przy treningach z płytą Ani, bo kilka ćwiczeń jest, najprościej mówiąc, przekombinowana.

Co wyróżnia program? Na pewno fakt, że trenerka nie występuje w nim sama, a z pięcioosobową grupą (3 kobiety i 2 mężczyzn). Zespół jest motywowany przez Anię, sumiennie wykonuje cały program. Dzięki obecności grupy możemy jeszcze lepiej przyjrzeć się technice wykonywania ćwiczeń omawianych szczegółowo przez trenerkę. W momentach, kiedy pojawiają się bardziej wymagające ćwiczenia, pokazywane w dwóch wersjach, jedna osoba z zespołu zawsze ćwiczy łatwiejszy wariant. To na pewno duże ułatwienie i dodatkowe wsparcie dla osób rozpoczynających sportową przygodę z tym programem.

Trenerka stara się mieć kontakt z odbiorcą. Sposób motywacji Ani jednak średnio mi odpowiada. Przeszkadzało mi, że przerywa ona niektóre ćwiczenia, aby sprawdzić, jak radzą sobie jej podopieczni. Było to dla mnie denerwujące, ponieważ "skoro ona przestała to ja też przecież mogę zrobić sobie przerwę". Myślę, że moje podejście wynika z faktu, że jestem przyzwyczajona do ćwiczeń z Ewą Chodakowską i jej sposobu prowadzenia treningów.

Poza treningiem właściwym na płytce mamy bonusy w postaci krótkiego treningu w parach oraz bardzo intensywnej TABATY z trenerką. Mogą one stanowić dodatek do codziennych zmagań. Poza dodatkowymi treningami dołączone zostają również przepisy na koktajle: przed- i potreningowy.

Warto zaznaczyć, że trening wizualnie jest bardzo dobrze przygotowany. Pojawiają się ciekawe przerywniki oddzielające kolejne bloki, w tle rozbrzmiewa energiczna muzyka. Uwagę zwraca też okładka oraz mała książeczka w środku, w której znajdziemy m. in. kilka słów o zespole Ani oraz przepisy na koktajle.

Podsumowując, trening jest bardzo ciekawy, wyróżnia się. Nie jest to jednak zestaw prosty. Ćwiczenia są wymagające i mogą sprawić niemałe trudności na początku. Warto jednak powalczyć i nie poddawać się na starcie! Myślę, że "Karate Cardio" będzie pojawiało się w moim planie treningowym od czasu do czasu.

Starałam się być obiektywna. Czy ktoś z Was już testował program? Jestem ciekawa Waszych opinii! Piszcie!

Buziaki ;*