Dobór odpowiedniej aktywności fizycznej nie jest prostą sprawą. Nie każda może biegać, chodzić na siłownię, zajęcia grupowe czy ćwiczyć na macie w domu. Dlaczego? Bo każda jest chodzącą indywidualnością! Nie każdej przecież będzie pasowała czerwona sukienka. Z treningiem sprawa ma się identycznie.
Jak dokonać wyboru? Jest jedna prosta metoda- trzeba wszystkiego spróbować! Sport w praktyce i w teorii to dwie różne sprawy. Nie warto zniechęcać się skomplikowanymi nazwami pozycji, kroków, przepisami gry, czy wymagającą zapamiętania obsługą sprzętu na siłowni. Na własnej skórze należy przekonać się jak dany trening wygląda i na czym polega.
Musimy pamiętać, że nie jest to wybór na całe życie. Nie warto przywiązywać się do jednego programu, dyscypliny. Cały czas trzeba szukać, próbować! Życie jest jedno, niedługo może być za późno! Jak nie spróbujemy, to się nie przekonamy! Marzysz o czymś? Sięgaj po to.
Trening ma męczyć fizycznie, nie psychicznie. Jeżeli do danego programu podchodzimy negatywnie, nie przynosi nam satysfakcji i radości, warto poszukać czegoś innego. Nietrafiony wybór, źle podjęta decyzja, mogą zniechęcić nas do każdego rodzaju aktywności jednocześnie. Tego przecież nie chcemy! Ciało zwykle wykonuje polecenia głowy. Jeśli głowa jest na nie, to i ono nie będzie chętne do współpracy.
Sport to taki polepszać nastroju! Po nim powinnaś czuć ogarniające Cię szczęście, mimo zmęczenia fizycznego. Ma on wnosić pozytywną energię w szarą codzienność życia! Dąż do tego, aby regularna aktywność nie była środkiem do celu, a celem samym w sobie! Tu nie chodzi o stracone kilogramy. Ja ćwiczę dla mnie, a Ty dla siebie. Tego, co sama wypracujesz, nikt Ci nie odbierze! Sukces będzie miał bezcenną wartość.
To jaki trening wybierasz na jutro?
Buziak ;*
Musimy pamiętać, że nie jest to wybór na całe życie. Nie warto przywiązywać się do jednego programu, dyscypliny. Cały czas trzeba szukać, próbować! Życie jest jedno, niedługo może być za późno! Jak nie spróbujemy, to się nie przekonamy! Marzysz o czymś? Sięgaj po to.
Trening ma męczyć fizycznie, nie psychicznie. Jeżeli do danego programu podchodzimy negatywnie, nie przynosi nam satysfakcji i radości, warto poszukać czegoś innego. Nietrafiony wybór, źle podjęta decyzja, mogą zniechęcić nas do każdego rodzaju aktywności jednocześnie. Tego przecież nie chcemy! Ciało zwykle wykonuje polecenia głowy. Jeśli głowa jest na nie, to i ono nie będzie chętne do współpracy.
Sport to taki polepszać nastroju! Po nim powinnaś czuć ogarniające Cię szczęście, mimo zmęczenia fizycznego. Ma on wnosić pozytywną energię w szarą codzienność życia! Dąż do tego, aby regularna aktywność nie była środkiem do celu, a celem samym w sobie! Tu nie chodzi o stracone kilogramy. Ja ćwiczę dla mnie, a Ty dla siebie. Tego, co sama wypracujesz, nikt Ci nie odbierze! Sukces będzie miał bezcenną wartość.
To jaki trening wybierasz na jutro?
Buziak ;*
masz rację! trzeba wszystkiego próbować! ja co razu zmieniam moje treningi. Raz jest to killer, drugi to turbo spalanie, trzeci ekstra figura, i pozostałe treningi na płytce ;) Na początku nienawidziłam killera i turbo spalania, a teraz są to moje dwa najlepsze treningi, dla nich ćwiczę :D
OdpowiedzUsuńhttp://healthy-beauty-lifestyle.blogspot.com/
Ja lubię ćwiczenia w stylu tańca :)
OdpowiedzUsuń