Blogowe podusmowanie

Bloga mam niecały rok, więc w sumie za dużo do powiedzenia być może nie mam. Uważam, że mój czas w blogosferze jest naprawdę cudowny. Dzieje się wiele, staram się być aktywna i realizować "misję", którą sama sobie wyznaczyłam.

Najpierw pozanudzam trochę statystykami. Uzbierało się prawie 450 000 wejść i 1300 komentarzy. Każdego dnia zagląda tu ponad 1000 osób. Dziękuję za każdą poświęconą mi tutaj sekundkę. To dla mnie naprawdę ogromne wyróżnienie, że spośród setek blogów obserwujesz właśnie mnie! Do tego dochodzą jeszcze portale społecznościowe, Facebook, Instagram, Snapchat! Dziękuję kochani!

Facebook: Nowe ciało - nowe życie
Instagram: @martynaagab
Snapchat:  martynaagab 

Dość tych cyferek. Czas na szybkie przypomnienie tego, co się tu działo. Wszystko zaczęło się w lutym, kiedy Ewa Chodakowska udostępniła moją metamorfozę. Dostałam wtedy mnóstwo wiadomości i mój chłopak wpadł na pomysł blogowania. "Opisz i wszystko będzie w jednym miejscu". To był strzał w dziesiątkę.

Blog dał mi jeszcze większą motywację. Wiedziałam, że jest ktoś, kto patrzy mi na przysłowiowe ręce i obserwuje każdy kolejny krok. Jednym mogłoby to przeszkadzać, mi dodaje mnóstwo siły. Nowe przepisy, eksperymenty treningowe, wydarzenia, posty motywacyjne, kilka współprac. To wszystko dzięki temu, że tu jesteś!

Przypomnijmy sobie co się wydarzyło w ciągu roku...

Spotkanie z Ewą Chodakowską i wspólny trening w Warszawie.

Na długo zostanie w mojej pamięci. Udział w wydarzeniu był  niesamowitym przeżyciem, a możliwość spotkania i rozmowy z idolką- bezcenna. 



Konkurs JEMERCED- Jessica Mercedes i marki Adidas.

Bezpośrednio związany był z największym otwartym treningiem z Ewą. Ogromne zakupy w najlepszym sportowym sklepie i możliwość spotkania z czołową polską blogerką to naprawdę wyróżnianie! Dzięki wydarzeniu poznałam wspaniałe dziewczyny i po raz pierwszy na żywo spotkałam się z przyjaciółką!


Wakacyjna wizyta Angeliki

Pewnie zadajesz sobie pytanie "kim ona jest" i "dlaczego jest taka ważna". Otóż jest to owa przyjaciółka, o której wspomniałam w poprzednim punkcie. Nigdy wcześniej Ci o tym nie mówiłam, ale łączy nas niesamowita więź, a połączyło nas odchudzanie. Angela była jedną z pierwszych osób, które do mnie napisały wiadomość po udostępnieniu mojego zdjęcia przez Ewę. To ona jako jedna z pierwszych osób poznała moją historię i zmotywowała się do walki. Ma już za sobą swoją własną metamorfozę i jest naprawdę wspaniałą osobą! Po wspólnym treningu w Warszawie postanowiłyśmy się spotkać w wakacje i w sierpniu mnie odwiedziła, przemierzając ponad 800 km. Piękne, prawda?
Były to wspaniałe dni pełne zdrowego jedzonka i wspólnych treningów. Dziękuję!



Charytatywne treningi 

Wspólna inicjatywa- dziękuję Klaudia! Świetna grupa dziewczyn, która dzielnie przychodziła dwa razy w tygodniu i ćwiczyła razem z nami, wpłacała pieniążki i pomagała choremu na guza pnia mózgu Adasiowi. To było "coś"!


Kurs instruktorski 

To było dziesięć bardzo intensywnych dni spędzonych w Poznaniu. Organizowała go Polska Akademia Sportu, zakończył się pozytywnie zdanymi egzaminami i otrzymaniem legitymacji. Dał mi nie tylko uprawnienia do prowadzenia treningów. Nauczyłam się bardzo wiele, skorygowałam swoje błędy, poprawiłam technikę. Dzięki niemu jestem bardziej świadoma i jeszcze bardziej wymagająca- względem siebie i względem swoich instruktorów. 



Raz jeszcze dziękuję za to, że jesteś! Gdybyś nie czytała moich postów, nie byłoby mnie tu. Pewnie szybko straciłabym swój zapał i przestała pisać. Dziękuję za każdy komentarz. Za dobre słowa, konstruktywną krytykę... Mam nadzieję, że kolejny rok będzie jeszcze lepszy dla nas obu! Liczę, że mój nowy pomysł Ci się spodoba, w ciągu najbliższych dni poznasz moją tajemnicę! 

Buziak ;*


CONVERSATION

27 Komentarze:

  1. To był wspaniały rok dla Ciebie! Gratuluję wszystkich sukcesów, a, przede wszystkim, bloga :) prowadzisz go wspaniale i życzę Ci,aby 2016 rok przyniósł jeszcze więcej sukcesów i szczęścia :)
    Pozdrawiam :-*
    www.straaawberry-cake.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! :*
    Pomogłaś wielu osobom, dobrze, że piszesz!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twój blog i sposób w jaki piszesz! Często komentuje Twoje posty z anonima ale to dlatego, że nie mam swojej strony. Życzę Ci aby Twój blog zdobył więcej rozgłosu bo zasłużyłaś na to. Pokazałaś nie tylko swoją przemianę ale dałaś nam czytelnikom poznać siebie i codziennie dajesz ogromną dawkę motywacji. Ogólnie podziwiam bardzo! Mam nadzieję że mi w Nowym Roku też uda się zawalczyć o siebie. Nie chodzi tu o przesadne odchudzanie ale o to by dobrze czuć się w swoim ciele. PS. Nie myślałaś o tym żeby zacząć coś nagrywać? Nie wszyscy mają snapa a myślę że poprzez nagrywanie mogłabyś dotrzeć do większej ilości odbiorców. Pozdrawiam cieplutko! :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozgryzłaś mnie kochana! :) i nici z niespodzianki! ;* dzieki za super komentarze! Na pewno się uda!

      Usuń
    2. Będziesz nagrywała? Super :)

      Usuń
  4. Zakładaj kanał na You Tubie Martyna!I tyle w tamecie. ;) Dużo się wydarzyło u Ciebie w tym roku i pomyśleć,że wszystko zaczęło się od tego pierwszego skalpela, który zrobiłaś na początku przygody ze zdrowym stylem życia! Mi ogromną frajdę daje czytanie Twojego bloga i przynosi mnóstwo motywacji. Po prostu metamorfoza i działanie "normalnej" osoby, która osiągnęła sukces (z którą można się utożsamić) działa na zwykłe dziewczyny lepiej niż profile sławnych trenerek, które też lubię i szanuję,lecz ich życie nieco odbiega od typowej rzeczywistości polskich kobiet. To przykłady osób takich jak Ty ostatecznie udowadniają,że można wszystko jeżeli człowiek pokona wewnętrznego lenia. Właśnie-pokonanie lenia, tylko tyle i aż tyle, by osiągnąć to czego pragniemy i żyć ze sobą w zgodzie i przyjaźni :)
    Często ludziom wydaje się, że czegoś nie są w stanie zrobić, wolą oglądać TV, siedzieć godzinami w internecie. A w tym czasie można posprzątać mieszkanie, zrobić trening, przygotować jedzenie na kolejny dzień. I życie od razu jest uporządkowane, dzień aktywny, bez monotonii, która wpędza w depresję. Także dziewczyny do działania! I na 2016 rok postanawiamy, że nie narzekamy i wyganiamy lenia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, popłakałam się! To straszne! Dziękuję kochanie, naprawdę! To niby kilka słów, a taka dawka mocy! Założę, jeszcze będziesz mnie mieć dosyć! <3 2016 rokiem realizacji marzeń!
      Całuję mooocno! <3

      Usuń
  5. Wspaniały rok i wspaniały blog! Regularnie zaglądam do Twojego bloga, korzystam z przepisów porad, motywacji która przekazujesz 😊 To za sprawą twojej przemiany opublikowanej na fb postanowilam zmienić siebie! Jak na razie udaje się! Rób dalej to co robisz! Niech 2016 rok przyniesie Tobie jeszcze więcej sukcesów na blogu i w życiu! Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzia, dziękuję! <3 Ja zmotywowałam Ciebie, a teraz Ty motywujesz mnie!
      ;*

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Martyna jestes fajna wiesz? Tyle w Tobie ciepła ze chetnie bym Cię przytuliła !!! Jak będziesz kiedyś we Wrocławiu i zechciałabyś pobiegać to daj znać ! Świetne Wrocławskie trasy biegowe zapraszają <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana, nigdy nie byłam we Wrocławiu. Mam zamiar! Ja zapraszam do Poznania! :)

      Usuń
    2. To cudownie ! Mam propozyję na Nowy Rok<3 Poznawanie przez bieganie. Piękny Wrocław i piękny Poznań?? Co Ty na to?

      Usuń
    3. Popieram! Też jestem z Wrocławia, też czytam wiernie i już Cię bardzo polubiłam, więc chciałabym spotkać na żywo! :)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. I zakładaj kanał na yt ! koniecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Trafiłam tu przez instagram jak blog miał 3 posty i już zostałam.Byłam mocno niezadowolona z tego jak wyglądam,unieruchomiona wzgledami zdrowotnymi i nie miałam pojecia jak wrócić na właściwe tory.Przez pewien czas tylko czytałam,ale zaraziłaś mnie swoją pozytywną energią i zaczęłam projekt plaża.Cały miesiąc twardo trenowałam,były te zgubione 4kg i niesamowita poprawa nastroju i dalsza motywacja.
    Dzięki Tobie już 7kg za mną i lecimy dalej.Kiedyś na bank podeślę obiecaną historię jak już osiągnę cel(po cichu mam nadzieję,że się uda w okolicach rocznicy bloga:) )
    No ale ten post miał być ogromnym DZIĘKUJĘ! Mam nadzieję,że dalej bedziesz motywować i osiągniesz wszystkie zamierzone cele! Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeej! Jesteś żywym dowodem, że to ma sens! Ale się cieszę! Jesteś niesamowita! Dziękuję mocno za te piękne słowa!
      Wszystkiego, co najlepsze dla Ciebie!
      :) ;*

      Usuń
  11. A propos tych wspomnianych błędów. Mogłabyś zrobić o tym posta? Chętnie bym o tym poczytała, bo może okazać się, że niektóre rzeczy podczas treningów robię źle. Nie chodzi mi o coś konkretnego, po prostu to, co Ty uważasz za ważne.
    No i oczywiście gratuluję z całego serca ! <3 Nie będę się jakoś specjalnie rozpisywać, bo wszystko, co chciałam tu ująć, jest już w komentarzach innych dziewczyn :D

    L x

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej mam takie pytanie. Nie wiem od czego zacząć swoją przygodę z odchudzaniem żeby się nie zrazić. Dietę stosuje, myślę że zdrową bo odstawiłam słodycze i słodkie napoje, teraz jem dużo owoców, warzyw a zwykle produkty zbożowe zamieniłam na pełnoziarniste. Zakupiłam tydzień temu płytę Ewy metamorfoza 21, lecz na razie chyba nie dam rady robić jej codziennie a zależy mi na tym żeby do lata schudnąć nadbagaż W postaci 15kg. Bardzo proszę o radę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje! Jesteś wspaniałą motywatorką! Wszystkiego dobrego na kolejny rok blogowania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana cudowna Martynka, motywatorka prawie jak Chodakowska. Obiecuje że od teraz czytam Twojego bloga regularnie... bo zawsze brak czasu bo to, bo tamto. A to chwila moment i przeczytane a motywacji na kolejny dzień co nje miara. :) Ale kusi mnie ten Poznań 30 stycznia 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam niecierpliwie na tą tajemnicę :) !!! A gratuluję Ci wyświetleń :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Można jakoś się skontaktować z Angeliką - Twoją przyjaciółką, aby zapytać się co robi, ile czasu zajęło jej zgubienie kg ?

    OdpowiedzUsuń