Frytki z batatów

Zna je już cały Internet, każdy robi i się nimi zachwyca... To i ja spróbowałam tych słodkich ziemniaków. Nie znałam wcześniej ich smaku, nawet nie wiedziałam za bardzo jak wyglądają. Dorwałam ostatnio na promocji i postanowiłam poddać swojej ocenie.

O właściwościach batatów też troszkę poczytałam. Dlaczego warto po nie sięgać? Mają dużo wartości odżywczych, prozdrowotnych właściwości. Są bogate w beta-karoten, witaminy z grupy B, witaminę C, E i kwas foliowy. Znajdziemy w nich także sporo związków mineralnych, m. in. wapń, fosfor i potas. Badania dowodzą, że mogą zmniejszyć ryzyko wystąpienia nowotworów i chorób serca.

Podeszłam z dystansem do tego nieznanego warzywa. Nie jestem fanką ziemniaków, przypuszczałam, że smak batatów będzie podobny. Okazało się, że ich smak mnie zaskoczył! Lekki, słodkawy i idealnie komponujący się z ziołami.

Z moich batatów zrobiłam frytki. Proste i szybkie w przygotowaniu. Sprawdziły się idealnie w połączeniu z dipem i dobrym filmem.

Przepis:

Bataty obieramy, kroimy w słupki (nie za duże, nie za małe) i wrzucamy do miseczki z wodą. Wykładamy blaszkę papierem do pieczenia. Wyciągamy surowe frytki z wody, rozkładamy na blaszce, obsypujemy rozmarynem i ziołami prowansalskimi. Można dodać inne ulubione przyprawy, ja nie chciałam jednak maskować smaku batatów. Przyprawione frytki skrapiamy oliwą z oliwek. Ja użyłam rozpryskiwacza. Tak przygotowaną blaszkę wstawiamy do nagrzanego na 200 st. piekarnika (z termoobiegiem) lub 220 st. (bez termoobiegu) na 20 minutek. Proponuję po 15 minutach do nich zajrzeć, bo czas pieczenia zależy od ich grubości i mocy piekarnika.

Po upieczeniu posolić do smaku solą morską. Podawać z ulubionymi dipami. U mnie miodowo-musztardowy i jogurtowo- czosnkowy.

Sos miodowo musztardowy: łyżka stołowa ostrej musztardy, łyżka miodu- roztarte.
Sos czosnkowy: dwa ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, 4 łyżki jogurtu naturalnego, pieprz, sól, bazylia, oregano.