Czyli najnowsze wydarzenie, które ma zmotywować nie tylko Ciebie, ale także dodać skrzydeł mi.
Długo zastanawiałam się nad nowym wyzwaniem. Nie chcę po raz kolejny kleić playlist z treningami. Tym razem naprawdę wysoko podnoszę poprzeczkę, ale w taki sposób, że nawet tego nie odczujesz.
Wyzwanie "Biegiem do wiosny" jak sama nazwa podpowiada połączone jest bezpośrednio z bieganiem, czyli dyscypliną, w której cały czas staram się zakochać. Cały schemat działania jest bardzo prosty i niezwykle uniwersalny. Na pewno będziesz w stanie znaleźć sposób na siebie.
Dlaczego zaczynamy właśnie teraz? Z jednego prostego powodu- rok temu mniej więcej o tej porze po raz pierwszy poszłam pobiegać. To na pewno dobry czas, aby zacząć.
Zadanie dla nas obu jest banalnie proste. W każdym tygodniu do 21 marca, czyli pierwszego dnia wyczekiwanej wiosny, powinnaś wybiegać 10 km. Nieważne, czy wyjdziesz 4 razy, czy 3, czy przebiegniesz cały dystans jednego dnia. Na początku możesz biec powoli, możesz maszerować i biec na zmianę, możesz naprawdę wszystko! Musisz tylko chcieć.
Każdy uczestnik powinien więc wejść w moją ulubioną porę roku z przebiegniętymi 40 km! Brzmi imponująco, prawda?
Poza tym, że na pewno będzie to wspaniała zabawa dla Ciebie i dla mnie, mam coś jeszcze. Jedna osoba, która swoją pracą szczególnie mnie zauroczy dostanie prezent niespodziankę tuż po zakończeniu wyzwania. Warto więc powalczyć!
Jeżeli masz taką możliwość, zainstaluj na telefonie aplikację Endomondo. Załóż konto i dołącz do rywalizacji biegowej w aplikacji. Pozwoli nam ona obserwować inne uczestniczki i podglądać ranking. Nie możesz skorzystać z aplikacji? Nic straconego. Zakładam na Facebooku specjalne wyzwanie. Tam liczę na Twoją aktywność. Czekam na zdjęcia z biegów, zrzuty ekranu i mapki tras. Niech tam gromadzi się cała nasza energia.
Tu znajdziesz: WYDARZENIE NA FACEBOOKU oraz RYWALIZACJĘ NA ENDOMONDO
Ranking w Endomondo nie będzie kryterium decydującym przy wyborze wyróżnionej osoby, chyba że to właśnie ją sobie upatrzę w szczególny sposób. Pamiętaj, że w wyzwaniu najważniejsza jest systematyczność. Twoim zadaniem nie jest przebiegnięcie 40 km w jednym tygodniu, a regularne i krótkie wybiegania. Uczmy się nowych nawyków!
Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące swojego stanu zdrowia, skonsultuj się z lekarzem przed podjęciem walki. Jeżeli wszystko w porządku, nakładaj dres i buty, widzimy się na trasie!
Powodzenia!
Super akcja. Dołączam !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!! Dołączam i ja. ❤
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie próbuje się zmotywować bo 2.04 jest bieg przedszkolaka - min . 5 km! Myślisz źe jestem w stanie się do niego przygotować?
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Będę kibicować, ale sama nie dołączę, bo mam już swój plan treningowy :)
OdpowiedzUsuńtrochę z innej strony, ale mogłabyś uporządkować treningi Ewy od najłatwiejszego do najtrudniejszego? chce co jakiś czas podnosić sobie poprzeczkę, ale nie mam pojęcia w jakiej kolejności to zrobić
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie chcesz tworzyć więcej playlist z treningami. Niedawno je odkryłam i bardzo polubiłam, zwłaszcze te skupiające się na modelowaniu ciała. To właśnie dzięki nim poczułam radość z aktywności fizycznej, wcześniej nie sprawiało mi to przyjemności, wręcz zmuszałam się do wysiłku. Teraz nie mogę się doczekać kolejnego treningu. Także dziękuję za motywację do działania. Biegać nie chcę, ale zostanę przy Twoich playlistach :)
OdpowiedzUsuńWystarczy Ci trenignów do 22 marca? :) Po tym czasie ostro bierzemy się do roboty i playlisty wracają.<3
Usuńjestem za! :)
OdpowiedzUsuńMartyna Gabrych - pewnie, że wystarczą! Niektóre playlisty tak polubiłam, że mogłabym te treningi wykonywać codziennie ;)
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że będzie kontynuacja!
Wchodzę w to :-D super akcja
OdpowiedzUsuńNajgorzej zacząć - wyjść w ogóle z domu. :<
OdpowiedzUsuń