Czego tak naprawdę chcesz od życia? Do czego dążysz? Masz jakiś cel? Te pytania do najłatwiejszych nie należą. Być może wielokrotnie je już słyszałaś… A może sama sobie je zadajesz każdego ranka? Nikt na nie za Ciebie nie odpowie. Tylko Ty masz głos w tej sprawie.
Sama wiesz najlepiej co jest dla Ciebie dobre. Czujesz to. Nie wzbraniaj się przed tym. Dobre rady bliskich to nie nakazy, którym musisz się podporządkować. Swoje życie powinnaś przeżyć sama w unikalny sposób, po swojemu.
Od życia musisz czegoś pragnąć. Jest ono z jasno postawionym
celem jest o wiele łatwiejsze. Może ciężko jest nagle wymyślić coś, co stanie
się maszyną napędzającą do działania. Wierzę, że coś tam z tyłu głowy już Ci
świta. Nawet najbardziej szalony i pozornie nieosiągalny pomysł będzie
odpowiedni. Pozory przecież mylą.
Nie wiem, czy wiesz, ale Twoje marzenia są w zasięgu ręki.
Tylko od Ciebie zależy jak szybko je urzeczywistnisz. Za długo czekałaś aż
spełnią się same… I co? I do tej pory czekasz. Czas zmienić strategię. Zaciskaj
zęby i powalcz ze mną! Życie w bezpiecznej próżni bez perspektyw do niczego nie
prowadzi. Jest wygodne, ale nie da Ci satysfakcji. Czasem warto coś poświęcić,
zaryzykować, opuścić strefę komfortu i rzucić się w pogoń za marzeniami.
Niewiele masz do stracenia, a zyskać możesz wszystko. Bez ryzyka nie ma gry, a
wygrać możesz życie.
Jeżeli ktoś kiedyś postuka się w głowę, gdy usłyszy o Twoich
celach, nie przejmuj się tym. Niech dana osoba będzie dodatkową motywacją, udowodnisz
jej, na co Cię stać. Ludzie są różni. Większość jednak stara się skutecznie
skomplikować życie sobie i innym. Obie pewnie nie raz doświadczyłyśmy tego na
własnej skórze. Fałszywe relacje do niczego nie prowadzą. Wiem, że się
powtarzam. Wiem także, że ciężko zakończyć niektóre znajomości. Nie pozwól
nikomu ściągać Cię w dół pod pretekstem sprowadzania na ziemię. Możesz chodzić
z głową w chmurach, najważniejsze, abyś była szczęśliwa!
Nie trzymaj ich w tajemnicy swoich marzeń. Wypowiedziane
głośno stają się celami, zyskują dodatkową moc. Łatwiej będzie do nich dążyć.
Może oprócz zazdrośników znajdziesz po drodze kogoś, kto wesprze Cię w
działaniu i poda rękę w chwili kryzysu? Niepoprawna optymistka, którą jestem,
wierzy w takie ewentualności.
Wszystkie przeciwności losu trzeba po prostu zaakceptować.
Pozytywne podejście wiele ułatwia, chociaż moje szukanie plusów w każdej, nawet
najtrudniejszej sytuacji, jest ponoć czasem irytujące. Wolę jednak zawsze
znaleźć jakieś ale, które na moment
rozwieje czarne chmury. Może spróbujesz?
Ładuj się pozytywną, majówkową energią, znajdź cel i działaj.
Recepta na szczęście jest naprawdę prosta. Masz wszystko czego potrzebujesz. Co
z tym zrobisz? Sama podejmij właściwą decyzję.
Buziak ;*
Martynko, ale Ty zawsze potrafisz zmotywować! Dziękuję! Dzięki Tobie ćwiczę już od roku! Jesteś NAJLEPSZA!!! ❤️
OdpowiedzUsuńMoja kochana! Nawet nie wiesz jaką mi radość sprawiłaś tym komentarzem! Cieszę się, że jesteś! ;*
UsuńDzięki Martyna<3 Uwielbiam czytać Twoje motywujące posty :)
OdpowiedzUsuńCieszę się! :)
UsuńGenialny post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
UsuńJa juz sie Martynko z rana naladowalam pozytywnymi 5km. A co mi tam. Buziaki i milego long weekendu 💪💪💪
OdpowiedzUsuńDzięki Justyś! Ja dziś też chyba idę pobiegać! ;* ściskam!
UsuńŚwietny post, jesteś najlepsza! Po tym jak jakiś czas ćwiczyłam z Ewą, zachorowałam i musiałam na trochę odpuścić, to dzięki Tobie znów wróciłam do gry, dziękuję! <3 Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuję za miłe słowa! ;* Buziaki! ;*
Usuń